Wilgoć w domu, mokre i zimne ściany, stają się idealną pożywką dla pleśni i grzybów. Te zaś nie tylko znacząco psują wygląd naszych pomieszczeń, tworząc brzydkie wykwity, ale także oddziałują negatywnie na nasze zdrowie. Mało kto wie, ale to właśnie pleśnie i grzyby są często jednym z katalizatorów naszych zimowych przeziębień.
Uchu cha nasza zima zła, czyli wpływ pleśni na nasze zdrowie
Przełom jesieni i zimy oraz cała zima to bardzo zdradliwy okres dla naszego zdrowia. Składa się na to wiele czynników. Pomimo, iż od niskich temperatur na dworze jesteśmy izolowani szczelnymi oknami, ocieplonymi ścianami budynków i rozgrzanymi kaloryferami, to niewłaściwe ubrania i wyjścia z zagrzanego mieszkania na dwór powodują, iż nasz organizm nierzadko styka się z różnicami temperatur dochodzącymi nieraz do 30 stopni. Gwałtowne różnice temperatur nie są jednak naszymi jedynymi zmartwieniami. Dużo niedobrego, za sprawą naszych poczynań, dzieje się też w domu.
W jednym z wcześniejszych tekstów pisaliśmy o tym, jak ważne jest wietrzenie, wskazywaliśmy też na szczelność okien i zbyt suche powietrze. Okres zimowy niejako gwarantuje nam swoisty „koktajl” tych niekorzystnych dla zdrowia składników. Przegrzane suche powietrze nie miesza się z zimnym wilgotnym, w powietrzu unoszą się miliony drobinek kurzy i roztoczy, a dzięki gromadzeniu się wilgoci w najzimniejszych miejscach (najczęściej belkach nadokiennych) pojawia się pleśń, która do gęstego od kurzu powietrza dodaje jeszcze swoje zarodniki.
Pleśń w domu, mieszkaniu – zagrożenie dla zdrowia
Zima prezentuje się więc bardzo ciekawie… dla lekarzy. Zbyt suche powietrze źle wpływa na naszą odporność, na dworze „szaleją” wirusy grypy i przeziębienia, na które natykamy się wychodząc rozgrzani z naszych domów. Jest zimno, ciemno i mokro. Nasz organizm jest więc osłabiony i podatny na wszelkiego rodzaju patogeny, w tym też na pleśnie.
Pleśń, to nie tylko brzydkie plamy na ścianach
Pleśń większości z nas kojarzy się z różnokolorowymi włoskami na zepsutym jedzeniu lub z brzydkimi wykwitami na ścianach. Niektórzy skojarzą pleśń z penicyliną, pierwszym antybiotykiem. Niestety ta, która rośnie na naszych ścianach nie ma nic wspólnego z lekiem, który uratował miliony istnień i może bardziej zaszkodzić, niż pomóc. Wielu pacjentów skarżących się na przewlekły katar, zmęczenia czy suchy, drażniący kaszel, mieszkało w domach, w których występowała pleśń.
Badania naukowe
Problem pleśni w domu został szerzej podjęty na XXI Dorocznym Sympozjum w sprawie Człowieka i Jego Środowiska. Przedstawiono tam wyniki analiz otrzymanych po przeprowadzeniu badań, w których grupę osób wystawiono na silne odziaływanie pleśni domowych. Jak wskazują badania Lieberman’a, ponad 70% wystawionych na ekspozycje patogenu skarżyło się na bóle mięśni i stawów, zmęczenie, słabość. 65% wskazywało na katar, zatkane zatoki i bóle głowy. Ponad 50% wykazywało niepokoju lub rozdrażnienie. Rzadsze, ale równie dotkliwe problemy to np.: mdłości 33% respondentów, zmiany alergiczne 27%, palpitacja serca występująca u lekko ponad 20%.
Niepokojące wyniki badań potwierdził też Dr. Rea, który prowadząc podobny eksperyment uzyskał następujące wyniki: zmęczenie 100% respondentów, katar 65% badanych, bóle mięśni blisko 30% respondentów, problemy z oddychaniem około 40%. wystawionych na działanie pleśni.
Czemu pleśń jest tak niebezpieczna?
Jak widać z przywołanych powyżej badań, pleśń stanowi duże zagrożenie dla naszego zdrowia, tym bardziej, jeśli nasza odporność jest obniżona przez niekorzystne warunki atmosferyczne, pogodowe. Pleśń bowiem to nie tylko brzydkie plamy na ścianach, ale też tysiące zarodników rozpylanych przez nią w powietrzu. Jeśli więc mieszkanie nie jest wietrzone, ich ilość systematycznie się zwiększa co powoduje, iż jesteśmy bardziej wystawieni na ich negatywne dla zdrowia działanie.
Dlatego tak ważne jest nie tylko zwalczanie samych ognisk na ścianach, ale też regularne wietrzenie pomieszczeń, zwłaszcza w momencie, gdy dysponujemy szczelnymi oknami PCV, które gdy ich nie otworzymy lub nie użyjemy funkcji mikrowentylacji, nie przepuszczają powietrza.