Wilgoć jest wszechobecna w naszym otoczeniu i jest nam niezbędna. Za to jej nadmiar negatywnie wpływa na trwałość budynku. Znacie powiedzenie „kropla drąży skałę”? To całkiem dobrze oddaje negatywne działanie zbyt dużej wilgoci w domach, biurowcach, zamkach czy innych dzieła architektury. Można powiedzieć „człowiek kontra natura”? Może dokładniej Hydroblokada vs Problemy. Rozwiążemy je, ale o tym później, bo najpierw odpowiemy na pytanie: czym jest te całe zawilgocenie budynku?
Z DEFINICJI WILGOĆ TO…
Ilość „wody” w powietrzu (pod postacią pary lub aerozolu). Wilgoć „wisi” w powietrzu lub osiada na tzw. ciałach stałych. Np. na ścianach budynku. Wilgoć jest praktycznie wszędzie, w każdym pomieszczeniu i na zewnątrz, różnicą jest natomiast jej ilość.
CO ATAKUUJE TA WILGOĆ W BUDYNKU?
Dosłownie każdy z jego elementów! Ściany, fundamenty i dachy. Oddziałuje zarówno na to wszystko z zewnątrz pod postacią deszczu, śniegu, mgły (swoje dokładają też wody gruntowe). Od wewnątrz jest to wilgoć w mieszkaniu w postaci pary wodnej powstającej w wyniku wykonywania codziennych czynności (pranie, mycie, oddychanie, zmywanie itp.).
ETAPY POJAWIANIA SIĘ WILGOCI W BUDYNKU
Jak wspominaliśmy, wilgoć jest wszechobecna w naszym otoczeniu. Jej nadmiar negatywnie wpływa na trwałość budynku niewidzialnie drążąc każdy z jego elementów. Później nie dość, że budynek niszczeje to wewnątrz powstają dobre warunki do powstawania wszelkich grzybów, pleśni czy innych szkodliwych dla człowieka mikroorganizmów. Czyli zbyt duże zawilgocenie nie służy zarówno człowiekowi jak i budynkowi!
DLACZEGO CZĘŚĆ BUDYNKÓW Z POWODZENIEM OPIERA SIĘ ODDZIAŁYWANIU WILGOCI?
Dobre pytanie, bo w jednych przypadkach wilgoć to architektoniczny szkodnik, a w innych nie pojawia się negatywny wpływ. Wszystko zależy od odpowiedniego zabezpieczenia budynku. Co może być przyczyną zawilgocenia budynków? Przede wszystkim zła izolacja budynku i fundamentów, ale również nieszczelność pokryć dachowych czy zły system odprowadzania wód opadowych i tym podobne. W przypadku wilgoci pochodzącej z wnętrza budynku mamy do czynienia z ze złą izolacją termiczną ścian lub/i złą wentylacją pomieszczeń (wtedy pojawiają się te straszne grzyby i pleśnie). Jedynym rozwiązaniem niwelującym przyczynę, a nie tylko objawy jest osuszanie budynków. Tu do akcji wkracza Hydroblokada.
CZYM GROZI ZAWILGOCENIE BUDYNKU?
Zawilgocenie budynku negatywnie oddziałuje zarówno na fundamenty, jak i zdrowie, samopoczucie mieszkańców. Do najczęstszych problemów możemy zaliczyć rozsadzanie fundamentów, rozsadzanie ścian, powstawanie wykwitów solnych, przebarwień, odpadanie tynku. Nie mniej groźna jest korozja chemiczna i biologiczna. W przypadku tej drugiej, mamy do czynienia z rozwojem grzybów i pleśni. Należy przy tym pamiętać, że wilgoć w mieszkaniu jest niebezpieczna dla człowieka. Jeśli więc dbasz o siebie i rodzinę to musisz coś z tym zrobić. Do najczęściej występujących schorzeń spowodowanych grzybem i pleśnią na ścianie należy zaliczyć: bóle mięśni, zmęczenie, zapalenie zatok, senność, nieżyt nosa, bóle głowy, problemy natury żołądkowo-jelitowej. Jak widać, niewinna pleśń na ścianie może siać spustoszenie gorsze niż myślisz.
W JAKI SPOSÓB WALCZYĆ Z ZAWILGOCENIEM BUDYNKU?
W walce z nieestetycznym wyglądem ścian, problemami ze zdrowiem i kondycją budynku należy niwelować przede wszystkim przyczynę takiego stanu rzeczy, nie sam objaw, bo to działanie na krótką metę i wręcz nieskuteczne. Trzeba zainwestować w osuszanie budynków, która zadziała np. poprzez iniekcję krystaliczną czy iniekcję krystalizującą. Masz pytania? Pisz, dzwoń, nie czekaj. Albo zajrzyj też do naszego innego artykułu i sprawdź czy Twój dom wymaga osuszenia.