Grudzień oczywiście oznacza święta Bożego Narodzenia! Zatem i my chcemy dotknąć tematu tego niesamowitego czasu (oczywiście na swój sposób). Choinka, symbol świąt, który jest nawet bardziej uniwersalny niż np. Święty Mikołaj. Ale co ma choinka do wilgoci w domu? Odpowiemy w artykule.
Czy żywa choinka – fundament świątecznych dekoracji?
Różnie to bywa. Dla jednych to tradycja, dla drugich nieekologicznie rozwiązanie i niepotrzebne trudności z dostępem. Wybór należy oczywiście do Ciebie. Dla tych, którzy którzy wybierają sztuczną choinkę mamy wiadomość, możecie oszczędzić sobie czasu i poszukać artykułu na tematy „ilość ozdób choinkowych” lub „gdzie kupić sztuczną choinkę”. Dlaczego? Bo ten artykuł do niczego Wam się nie przyda, a jak wiemy przed świętami każdy czas jest cenny.
Zatem, wracamy do tematu „żywe choinki” i wilgotność w domu. Otóż wciąż sprzedaje się bardzo dużo naturalnych choinek, umieszczanych potem w domach w doniczkach. Jeśli mamy dom i ogród, to takie żywe drzewko umieścimy później właśnie w ogrodzie, aby przypominała nam o świątecznym klimacie znacznie dłużej. Albo i tak zadbać, że posłużą nam za rok podczas kolejnego Bożego Narodzenia.
A gdzie ten temat wilgoci?
Skoro roślina i doniczka, to konieczne jest podlewanie, prawda? Zatem tu mamy wilgoć. Bo chcemy, aby „żyła” jak najdłużej, prawda? Podlewanie musi odbywać się rzadziej, lecz obficie, a nie często i po trochu. Taki sposób da choince odpowiednie ukorzenienie. A zbyt częste podlewanie może spowodować, że woda nie zostanie wchłonięta przez drzewko, lecz pójdzie w parę wodną. A potem… będzie skraplać się tam gdzie nie trzeba i mamy gotowy nadmiar wilgoci. Niepostrzeżenie, prawda? A przecież wiemy, co powoduje nadmiar wilgoci w budynku…
Choinka w domu – jak ją dobrze ustawić?
Ustawienie choinki w domu to nie tylko sprawa estetyczna. Jak wiemy, suche powietrze szkodzi człowiekowi, tak jak i nadmierna wilgoć. Z drzewem jest podobnie – choinka stojąca np. przy grzejniku to nie jest dobry pomysł. Dlaczego? Bo drzewo będzie po prostu cierpieć… W sensie metaforycznym oczywiście, bo grzejnik osuszy powietrze, a choinka będzie chciała rozpaczliwie zyskać gdzieś trochę wilgoci, lecz tej nie znajdzie i po prostu zacznie obumierać. Niezależnie od tego czy będzie to świerk pospolity, jodła kaukaska czy inny gatunek świątecznego drzewka, musimy dbać nie tylko o samą roślinę, ale i o to gdzie ją ustawiamy.
Jak pomóc choince w walce o wilgoć?
Wystarczy umieścić przy niej nawilżacz powietrza lub zwykłą miskę z wodą. Co pewien czas można też po prostu spryskiwać drzewko wodą, aby ją nieco nawilżyć. Zdrowa choinka nie będzie tak często gubiła igieł, a to również oznacza dłuższą żywotność choinki. Warto też po prostu nie przegrzewać pomieszczenia, w którym stoi choinka. Przykręćcie zatem ogrzewanie i częściej ubierajcie cieplejsze swetry. Szczególnie te z motywem świątecznym.
A wietrzenie? Czy pomaga choince?
Oczywiście, że tak. Pomaga nie tylko drzewku, ale i nam samym. Szerzej o wietrzeniu pisaliśmy na blogu w artykule „Czy pleśń przeminie z wiatrem?”. Naturalna choinka w domu owszem daje nam poczucie bliskości natury i nawet kojący leśny zapach, lecz to nie zwalnia nas z konieczności wietrzenia mieszkania.
A czy tymczasowość świąt nie zwalnia nas z bardziej dalekosiężnego dbania o naszą choinkę? Nie, w żadnym wypadku. Jak widać w artykule, ona raczej nam nie szkodzi, natomiast my możemy jej zaszkodzić lekceważąc zabiegi pielęgnacyjne. Wspomnieliśmy też, że po świętach swoją choinkę możesz zasadzić w ogrodzie i wspólnie z nią dotrwać do przyszłorocznych świąt. Spróbujcie, warto się postarać.